Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 19 czerwca 2025 wydał wyrok w sprawie C-200/24, stwierdzając jednoznacznie, że obowiązujący w Polsce od 2012 roku zakaz reklamy aptek narusza europejskie prawo. To orzeczenie może zmienić krajobraz polskiej branży farmaceutycznej.
Zakaz który wywołał europejski sprzeciw
Polska ustawa wprowadzona 1 stycznia 2012 roku poprzez nowelizację Prawa Farmaceutycznego (art. 94a ust. 1) zakazuje pod groźbą kary pieniężnej jakąkolwiek reklamę aptek, punktów aptecznych oraz ich działalności. Regulacja ta jest jedną z najostrzejszych w Europie – apteki mogą udostępniać publicznie jedynie podstawowe informacje o lokalizacji i godzinach otwarcia.
Komisja Europejska od lat kwestionowała legalność tego rozwiązania. Po bezskutecznym wezwaniu do usunięcia uchybienia z stycznia 2019 roku i uzasadnionej opinii z lipca 2020 roku, Komisja zdecydowała się 13 marca 2024 roku wnieść skargę do TSUE przeciwko Polsce.
Trybunał: Polska uchybiła zobowiązaniom
Trybunał uwzględnił skargę w całości, wskazując na naruszenie kilku kluczowych przepisów prawa unijnego. Po pierwsze, zakaz jest sprzeczny z dyrektywą o handlu elektronicznym (2000/31), która umożliwia przedstawicielom zawodów regulowanych, w tym farmaceutom, korzystanie z informacji handlowych online do promowania działalności.
Jak podkreślił TSUE, chociaż treść i forma reklamy muszą być zgodne z zasadami wykonywania zawodu, nie może to prowadzić do „ogólnego i całkowitego zakazu wszelkiej reklamy”. Szczególnie problematyczne jest to, że zakaz dotyka ponad dwóch trzecich farmaceutów w Polsce – tych pracujących w aptekach.
Naruszenie podstawowych swobód europejskich
Wyrok wskazuje również na naruszenie swobody świadczenia usług oraz swobody przedsiębiorczości. Polski zakaz ogranicza farmaceutom, szczególnie z innych państw członkowskich, możliwość zaprezentowania się potencjalnym klientom i promowania oferowanych usług. Utrudnia to również dostęp do polskiego rynku osobom zamierzającym otworzyć aptekę, zwłaszcza tym prowadzącym już działalność w innych krajach UE.
Nieuzasadniona ochrona zdrowia publicznego
Kluczowe dla orzeczenia było stwierdzenie, że Polska nie wykazała, iż ograniczenie podstawowych swobód można uzasadnić ochroną zdrowia publicznego. Argumenty dotyczące zwalczania nadmiernego spożycia produktów leczniczych i zachowania niezależności zawodowej farmaceutów nie przekonały sędziów TSUE.
Konsekwencje dla polskiej branży
Orzeczenie TSUE oznacza konieczność zmian w polskim prawie farmaceutycznym. Rząd będzie musiał zmodyfikować przepisy, umożliwiając aptekom prowadzenie działań reklamowych zgodnie z europejskimi standardami. To może oznaczać rewolucję w sposobie funkcjonowania polskich aptek, które zyskają możliwość konkurowania nie tylko ceną, ale także promocją swoich usług.
Wyrok potwierdza także trend liberalizacji rynku farmaceutycznego w Europie, gdzie coraz większy nacisk kładzie się na konkurencję i dostępność informacji dla konsumentów, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów bezpieczeństwa zdrowotnego.